Szukaj na tym blogu

czwartek, 23 kwietnia 2020

7a - 23.04. W kręgu ludowych wierzeń - opowieść o przygodzie Bajdały.

Dzisiaj zajmujemy się ludowymi wyobrażeniami, które zostały wykorzystane przez artystów w niekonwencjonalny sposób.

1.
Na początek pochylmy się nad tekstem, który najdziecie w podręczniku na stronie  89 albo tutaj.
Możecie czytać i jednocześnie wysłuchać nagrania lub tu:



  


słowniczek
pospołu - razem,

tyli - taki
wyłajać - zganić, zwrócić uwagę, skrytykować
spotniało - pokryło się potem
łyko - znajduje się tuż pod korą drzewa, dawniej służyło ludziom do wyplatania koszy, mat, obuwia, itp.
mozół - trud

2.
Dlaczego ballada?
Tekst jest balladą (pamiętasz Świteziankę i Lilije?), co oznacza, że:
a)  powinniśmy znaleźć tu elementy epiki, liryki i dramatu, zrób ćwiczenie
b) występują elementy fantastyczne - czyli postać Dusiołka,
c) ludowość 
- zobacz, jakim językiem posługuje się narrator, osoba mówiąca - olaboga! a zad tyli, warkło, jęzor, trzebać, itp. - to kolokwializmy
- wierzenia - dawniej prosty lud wierzył w istoty, które w nocy siadają na klatce piersiowej człowieka i go duszą, 
- bohater - Bajdała - również pochodzi z ludu (on nie jest narratorem, ten tylko udziela mu głosu na koniec),
- czego nie ma? - motywu zbrodni i kary, mrocznego klimatu.

3. 
Język
- z jednej strony wyrazy zaczerpnięte z gwary ludowej (jak w Dziadach cz. II),
- a z drugiej neologizmy, czyli wyrazy nowe (Leśmian był mistrzem w tworzeniu neologizmów poetyckich): DUSIOŁEK - od duszenia, BAJDAŁA -  od bajania, opowiadania bajek - w znaczeniu historii zmyślonych

4. Potęga przyrostka - ek 
ten formant służy do zdrabniania, Dusiołek, wołek - czy można się przestraszyć?

 5. ale!
Cała sytuacja wydaje się nieco absurdalna, lekka, zabawna: 
- pokraczna istota gramoląca się z rowu, 
- ucinający sobie drzemkę gaduła, mający później pretensje do swoich zwierząt, preferujący rozwiązania siłowe ;)
- dowcipny - zwracając się do Boga, wymienia siebie, wołka i szkapę w jednym zdaniu,  ale to tylko pozór: 

Dusiołek chciał zrobić mu krzywdę - Bajdała, pytając Boga, czy konieczne było "majstrowanie Dusiołka" pyta - po swojemu, tak jak potrafi  - czy konieczne jest istnienie na świecie zła? 
A to już - zgodzicie się chyba - nie jest heheszkowanie...

Jak Wam się wydaje?
Bajdała, zwracając się do Boga, jest raczej oburzony, buntuje się, czy jednak bardziej - nie dowierza (czuje konsternację) i wydaje się mówić: Rili? No dobra, było zabawnie, ale już dość, bądźmy poważni. A może masz inny pomysł?

ZADANIA:
1. zielony tekst do zeszytu,
2. napisz ministreszczenie: słowa - klucze: Bajdała, wiosna, wędrówka, upał, drzemka, Dusiołek, zmagania, pobudka, pretensje do zwierząt i Boga

I uwaga techniczna: w D. i B. używamy formy wołu - nie woła

1.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz